Z pewnością, gdy mówimy o najlepszej czapce na świecie RHO LTW BEANIE od Arcteryx LEAF - nie! Ma ona uniwersalny krój oraz rozmiar, dlatego pasuje na każdą głowę. Niezależnie od tego czy jest taktyczna, czy nie (ta głowa:))
Nie bez powodu już w pierwszym zdaniu chciałem podkreślić, że to najlepsza czapka jaką kiedykolwiek wymyślono, ponieważ setki tysięcy użytkowników na całym świecie potwierdzają moją tezę, którą poniżej postaram się obronić.
Linia RHO LTW wskazuje na lekką serię wyprodukowaną z wełny owiec merynosa, która to jest jednym z najlepszych naturalnych "termoaktywnych" materiałów na świecie z powodzeniem zastępujących syntetyczne tkaniny poliestrowe. Proces jej pozyskania jest oczywiście zupełnie inny - pamiętajmy, że golenie owiec nie jest dla nich w żaden sposób krzywdzące. Wełna merynosa jako naturalna bariera świetnie izoluje, odprowadza wilgoć, zapewnia oddychalność, posiada właściwości antybakteryjne. Jest jeszcze jedna zaleta, o której nie wiele osób wie... mianowicie wełna ta jest także naturalnie odporna na ogień, gdyż ma bardzo wysoką temperaturę zapłonu (ok 570C) oraz wysoki wskaźnik graniczny tlenu (25-26%). Tkaniny syntetyczne palą się szybko, jak zapałki.
Do rzeczy. Czapkę RHO LTW Beanie posiadam ok 5 lat (w tej chwili mam ich kilka w różnych kolorach). Używam jej mniej więcej od września, kiedy to już noce i poranki bywają bardzo chłodne przez zimę mniej więcej do marca, kwietnia. Kilka razy zdarzyło mi się używać jej również latem, głównie na morzu czy w górach.
Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że jest to uniwersalna czapka dla każdego. Od samego początku stała się moją ulubioną ze względu na bardzo niską wagę, właściwości termiczne i komfort noszenia. Praktycznie nie czujesz, że masz ją na głowie! Elastyczność (dzięki domieszce 5% elastanu) sprawia, że czapka fajnie przylega do czoła i głowy nie pozwalając na przedostanie się pod nią zimnego powietrza lub np śniegu podczas dynamicznych zajęć. Dodatkowym atutem jest to, że nie rozciąga się tak jak czysta wełna zawsze zachowując swój kształt.
Jest bardzo cienka, dzięki czemu bez problemu możemy nosić ją pod kaskiem czy hełmem zapewniając sobie komfort cieplny. Właściwości oddychające i sprawne odprowadzanie wilgoci poprawiają jej funkcjonalność podczas wysiłku fizycznego. Zmieści się w każdej kieszeni, dlatego zawsze warto mieć ją przy sobie. z Kominem RHO LTW tworzy idealny duet, który dodatkowo ochroni naszą szyję oraz całą twarz przed wiatrem i zimnem. Obowiązkowy zestaw dla każdego funkcjonariusza!
Nie jest jednak wiatroszczelna, co potrafi być zauważalne zwłaszcza w srogą zimę, kiedy to czujemy na głowie każdy podmuch lodowatej bestii. Moim zdaniem nie nadaje się na temperatury poniżej -15C (chyba, że założymy ocieplony kaptur). Oczywiście jest to subiektywna opinia, ponieważ wszystko zależy od indywidualnej tolerancji zimna. Znam operatorów, którzy nawet w bardzo duże mrozy używają czapki RHO LTW BEANIE, a na pytanie "czy nie jest Ci zimno?" odpowiadają: "nie myślę o tym".
Nie jest także wodoodporna. Dzięki swoim doskonałym właściwością odprowadzania wilgoci, podczas dużego wysiłku przy obfitych opadach śniegu, topi się on na czapce pod wpływem temperatury głowy... z czasem, kiedy czapka nasiąknie zaczyna przemakać dając odczuć zimno. Oczywiście jest to przypadłość każdej czapki bez membrany.
Już teraz oba popularne kolory (czarna i crocodile) znajdują się w naszym magazynie, w dużej ilości... w tym roku także postaramy się, aby każdy/każda z Was otrzymał/a swoją czapkę w 48 godzin!
